Ja mam u siebie materac prawie termoelastyczny. Pisze "prawie", bo są takie materace co są całe zrobione z pianki termoelastycznej ale są one baaaaardzo drogie. A są też takie materace gdzie dół materaca jako baza jest zrobiony ze zwykłej pianki lub pianki wysokoelasycznej, a tylko góra jest z pianki termoelastycznej. I ja taki materac wybrałam, bo wcześniej spałam na materacu bonellowym i nie byłam pewna, czy przestawię się na materac termoelastyczny. Szkoda było mi kasy żeby kupić od razu cały termoelastyczny, bo nie byłam pewna czy na dłuższą metę polubią piankę termoelastyczną. Ja mam dokładnie materac co ma na dole zwykła piankę, a na górze piankę termoelastyczną z Sleep O'clocka. Były jeszcze takie lekko droższe co mają na dole piankę wysokoelastyczną, a na górze piankę termoelastyczną, ale stwierdziłam, że kupię najtańszą wersję tylko po to, żeby się przekonać czy mi ta pianka termo w ogóle pasuje.
Ogólnie jestem bardzo zadowolona z materaca, ale uważam, że tą piankę termo trzeba po prostu lubić. Mi pasuje to uczucie takie powolnego opływania - ale to jest baaardzo delikatne uczucie, tak tylko lekko opływa, a raczej dopasowuje się do sylwetki. (a nie, że się w piankę zapada czy coś. W sumie leży się tak samo jak na innych piankach, tylko inne pianki od razu się dopasowują w chwili położenia, a pianka termo robi to wolniej). Myślę, że jak nie jest się pewnym pianki termo, warto kupić na początek tańszy materac z dodatkiem pianki termo, pospać trochę, a potem inwestować w drogie materace termoelastyczne.
Ja tak zrobiłam, u mnie super się ta pianka sprawdza dlatego kolejny materac na pewno będzie termoelastyczny