Chętnie podzielę się swoimi doświadczeniami, jeśli chodzi o meble dziecięce - na początku chciałam zakupić córce meble przed wszystkim ładne. Przez pewien czas nastawiona byłam nawet na meble tzw. stylizowane - łóżko księżniczki, baldachim itp., wiadomo - aby było najpiękniej. W zasadzie to prawie już zamówiłam, ale na dobrą
drogę sprowadził mnie mąż, jak zwykle praktyczny. Znalazł przez przypadek meble, które finalnie zakupiliśmy (Flexa). Główny zamysł tych mebli jest taki, aby były jak najprostsze i aby dzięki temu służyły nam dłużej niż rozwiązania, które się szybko znudzą i przejedzą tak nam, jak i dzieciakom. Do prostych mebli dokupić jednak można mnóstwo dodatków (zasłonki, poduchy, kieszenie na łóżko, namiocik, zjeżdżalnię itp.), które dopełniły pokoik na 100%. Są to dodatki, które łatwo zamontować i odmontować, są przy tym kolorowe i pomysłowe. W konsekwencji w pokoju córki mamy kolorowy mały plac zabaw, super miejsce do zabawy właśnie, ale i do odpoczynku, a wkrótce także i do nauki. Dodam, że meble są solidnie wykonane, z zachowaniem wszelkich względów bezpieczeństwa, co szczególnie zainteresuje rodziców mniejszych dzieci - była zresztą o tym mowa, że to ważne, aby meble nie miały twardych kantów itd. Jest to super połączenie funkcjonalności, wysokiej jakości i estetyki. Moim zdaniem nie trzeba wcale kupować "gotowych" pomysłów, można kupić meble, które będą stanowić fajny punkt wyjścia do aranżacji pokoju, która powinna się moim zdaniem zmieniać co jakiś czas. Wystrój pokoju, w tym meble, powinien się rozwijać razem z dzieckiem. Z autopsji napiszę, że to się super sprawdza w praktyce
Załączam zdjęcie, aby zilustrować, o czym mowa: