Forum.ProjektowanieWnetrz.eu

A co powiecie o lampie wiszącej nad łóżkiem, czy podoba się Wam takie rozwiązanie. Widziałam kiedyś coś takiego u znajomej i zastanawiam się czy to przypadkiem nie jest jakiś zgrzyt.

Może i oryginalne, ale zupłenie niefukcjonalne, chyba że traktujemy łóżko jako miejsce pracy, np. z laptopem, wtedy być może można połączyć oświetlnie naścienne z górnym.

Jak dla mnie to pomysł jest dość kuriozalny

Kuriozalne? To po prostu dość głupie jest

Wisząca nad łóżkiem odpada, chyba, że każdy poranek chcemy witać bólem głowy.

To wszytko zależy od tego na jakiej wysokości ma być ta lampa, przecież nie 20cm nad łóżkiem, poza tym w wielu sypialniach stosuje się zarówno oświetlenie sufitowe jak i stojące w postaci np. lampek na szafkach nocnych. Nikt nie każe wieszać lampy nad samą głową, ani nie ma takiej nie pisanej zasady która mówi że w sypianie nie stosuje się oświetlenia sufitowego. Nie rozumiem tego całego zamieszania. W wielu przypadkach właśnie zastosowanie takiego oświetlenia nadaje całemu wnętrzu klimat i nastrój przecież to nie musi być żaden wielki halogen. Sypialnia to takie samo pomieszczeni jak inne i nie bądźmy już tacy pruderyjni, że więcej światła w sypialni to jakiś koszmar i straszne faux pas.

Moim zdaniem dobrze dobrana lampa to połowa sukcesu. Z reguły większości wydawać się może, że faktycznie jest to zbyteczna rzecz i nie ma co przywiązywać do tego uwagi. Osobiście pewnie też bym odłożyła na sam koniec zakup lampy sufitowej w sypialni, ale rzeczywistość pewnie okazałaby się inna. W sypialni spędzamy równie dużo czasu tak wiec i to miejsce powinno mieć wyjątkowy klimat tak jak inne pomieszczenia w naszym mieszkaniu. Moi znajomi mają taką oryginalną lampę nad łóżkiem z kryształków i do tego masę świeczników i świec w tym samym stylu: - przykuwa uwagę

Czytałam gdzieś, że wisząca lampa nad łóżkiem to sie kłóci z filozofią aranżacji wnętrz feng shui i faktycznie może po tym bolec głowa Prędzej postawiłabym na klasyk: jakąś ładną lampkę nocną na stolik przy łóżku np taka: albo romantyczny kinkiet w tym guście:
,
ale raczej wisząca odpada:)

Nie ma co ryzykować