Forum.ProjektowanieWnetrz.eu

Mamy całkiem wygodne mieszkanko w blokach ale od pewnego czasu męża opanowała opbsecja wybudowania domku. To z pewnością są ogromen koszty nie mówiąc o nerwach i poświęconym czasie. Czy są wśród was tacy, którzy żałują, że zdecydowali się na kupno domu? Jakie są argumenty przeciw i oczywiście co przemawia za własną hacjendą?

Wyjazdy z domu są koszmarem, do mnie włamywali się już dwa razy. i chyba nie ma na to rady?

Rzeczywiście, jedynym ratunkiem są czujni sąsiedzi. ale co jeśli w pobliżu nikt nie mieszka. Człowiek jest rzeczywiscie uwiązany i często przerażony. Znam kobietę, która wybudowała wymarzony dom, a po trzech latach sprzedała go i przeniosła się z powrotem do bloków, własnie ze wzgledow bezpieczenstwa.

W bloku w Nowej Hucie w Krakowie upłynął mi kawał życia, Teraz mieszkam pod Krakowem w domu... Na początku trudno było się przestawić. Wcześniej do sklepu był mały spacerek, po przeprowadzce wyprawa samochodem. Nie było znajomych i sąsiadów, z którymi zawsze można było zamienić 2 słowa. Po kilku latach w domu, nie wyobrażam sobie powrotu do bloku. Odwiedzając znajomych w bloku jest mi duszno i ciasno. Bardzo doceniam ciszę i spokój podmiejskiej miejscowości, kawałek ogródka i zielonej trawki pod domem. Problemem są oczywiście dojazdy. Trzeba zwrócić uwagę ile zajmie Wam dojazd do pracy. Z czasem staje się to bardzo uciążliwe, a nic tak nie psuje dnia jak utknięcie w korku z samego rana... No i z ekonomicznego punktu widzenia dom można wybudować za cenę średniego mieszkania w mieście. A czy nie warto zamienić jednego z takich mieszkań na własny wolno stojący domek, gdzie można rozpalić w ogródku grilla, zaprosić znajomych i nie martwić się że po 22 sąsiedzi będą interweniować...

Ja na swój wymarzony dom czekałam tylko trzy miesiące . Znalazłam naprawdę dobrą firmę - Hass, która zajmuje się budową domów szkieletowych. Stosują jakąś najnowszą technologię i te powszechne problemy z eksploatacją domów prefabrykowanych w wybudowanych przez nich budynkach praktycznie nie występują. Mieszkam w swoim domku już dwa lata i polecam;) Jak już raz zasmakuje się mieszkania w domu to powrót do bloku naprawdę będzie bolesny...