Walczyłam z kretem na ogródku niemal przez dwa lata, ale opłacały się, bo od tej pory żadne nie wrócił i w końcu mam ładny, czysty ogród, którego nie muszę się wstydzić.
Kiedy brat kupił mi taki elektroakustyczny odtwarzacz emitujący sygnały o wysokiej częstotliwości, który wkładałam do kreciego dołka. Niestety nie wiem, gdzie go kupił, ale chyba przez internet. Pomogło, ale po jakimś czasie kret wrócił. Potem nie mogłam go znaleźć, tego urzadzenia, więc kupiłam takie zapachowe preparaty do odstraszania kretów. Jest do nich dołączona instrukcja, więc będziesz wiedziała co i jak. To wygodny sposób. I w moim przypadku okazął sie strzałem w dziesiątkę. Krety uciekły.
) Słyszałam też, że pomaga karbid, ale sama go nie używałam. Musiałabys poczytać o tym wiecej. Tutaj jest kilka rzeczy do kupienia na krety https://sklep-nasiona.pl/srodki-na-krety/
Od tamtej pory sadzę w ogrodzie w kilku miejscach rośliny, które wydzielają intensywny zapach. Ostatnio są to bazylia, łoboda i czosnek niedźwiedzi. Na razie to wstarcza, by zapobiec powrotowi tych szkodnikowi i mam nadzieję, że nic się nie zmieni.