Hmm, a myślałaś może o całkiem innym rozwiązaniu, czyli o lustrze stojącym na podstawce? Takim przeznaczonym głównie do wykonywania makijażu. Fajny bajerek, bo i podświetlany i powiększającą taflę ma.
A wtedy zyskujesz miejsce na jakąś fajną grafikę na ścianie:) A jeśli nie to - w Almidecor ostatnio widziałam świetne, dekoracyjne lustro, takie właśnie jak to ujęłaś - artystyczne:) W rzeźbionej ramie, posrebrzane. Prześliczne, fajnie by kontrastowało z nowoczesnością wnętrza:)