Na etapie urządzania łazienki (dom w stanie surowym) planujemy wpuszczenie wanny w podgłogę. Chcemy wylać tzw. sarkofag z betonu i obłożyć go sytropianem, ale zastnawiamy się czy nie też innych rozwiązań
we wszystkich łazienkach króluje glazur, a myślę, żeby ją pomalować, ewentualnie położyć płytki miejscami. Czy ktoś ma nowoczesną łazienką wogóle bez płytek, albo widział coś takiego na jakichś magazynach wnętrzarskich?
Bardzo pasuje mi do kuchni biały blat z kompozytu, ale obawiam się na podstawie różnych opinii o praktyczność takie rozwiązania bo podobno zdaża mu sie wchłaniać różne substancje i odbarwiać. Czy to prawda? i czy można to jakoś zabezpieczyć, a może to jednak jakieś niesprawdzone pogłoski, złe języki ludzkie?
A co powiecie o lampie wiszącej nad łóżkiem, czy podoba się Wam takie rozwiązanie. Widziałam kiedyś coś takiego u znajomej i zastanawiam się czy to przypadkiem nie jest jakiś zgrzyt.
Wymieniam umywalkę i baterię. Nie wiem tylko czy ma być z korkiem czy bez? Ten sam problem mam z wanną, nie wiem czym się kierować. Znacie jakieś sklepy internetowe?
Żonka męczy mnie, żebym kupił do salony meble kolonialne. Zastanawiam się tylko gdzie można kupić takowe po przystępnej cenie i czy wogóle materiał, z którego są zrobione sprawdza sie w naszym klimacie?
Zastanwiam się nad podwieszanym kibem, głównie ze względów estetycznych, bo nie cierpię brudu, który się gromadzi wokół nóg. Podobno jednak, w razie awarii trzeba rozwalać ścianę, czego raczej wolałby uniknąć, czy rzeczywiscie tak jest?